Zamość: Pijany kierowca wpadł, bo nie włączył świateł
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 1239 razy
- Wydrukuj

Pijany kierowca z Zamościa wpadł, bo jechał bez świateł. W trakcie policyjnej kontroli okazało się, że 24-latek ma w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem na rondzie Honorowych Dawców Krwi w Zamościu.
- Policjanci zauważyli pojazd marki Volkswagen, który jechał bez włączonych świateł. Postanowili skontrolować kierującego i przypomnieć o przepisach mówiących o obowiązku jazdy z włączonymi światłami. W czasie kontroli okazało się, że kierujący volkswagenem był nietrzeźwy. Policyjne badanie alkomatem wykazało, że 24-latek z Zamościa w organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu. Tłumaczył się, że wyjechał tyko na chwilę, aby sprawdzić jak "zachowuje" się samochód po remoncie - informuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policja.
Mundurowi zatrzymali 24-latkowi uprawnienia do kierowania pojazdami, za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie tłumaczył się przed sądem.