Zamość: 63-latek próbował ukraść uliczną latarnię
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 4 komentarzy
- Czytany 845 razy
- Wydrukuj

- W minionym tygodniu funkcjonariusze Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego w czasie patrolu ulic Zamościa przejeżdżając przez ulicę Dzieci Zamojszczyzny zauważyli mężczyznę, który wykonywał jakieś prace pochylając się nad przewróconym słupem ulicznego oświetlenia. Latarnia kilka dni wcześniej została uszkodzona w wyniku zdarzenia drogowego z udziałem pojazdu ciężarowego. Wówczas kierujący wyłamał ją, latarnia przewróciła się i leżała na trawie - wyjaśnia Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. - Chcąc poznać powód nietypowego zachowania mężczyzny przystąpili do czynności służbowych. W czasie legitymowania okazało się, że mężczyzna to 63-letni mieszkaniec Zamościa. Policjanci skontrolowali zawartość reklamówki, którą miał przy sobie mężczyzna. W jej wnętrzu odnaleźli pochodzącą z latarni lampę oświetleniową. W reklamówce były też cążki do przecinania przewodów oraz kombinerki, których jak się okazało, użył 63-latek podczas rozmontowywania lampy ze słupa - dodaje.
Podejrzany o kradzież 63-latek został przewieziony do komendy. Przedstawiciel Zarządu Dróg Grodzkich w Zamościu oszacował wartość skradzionej lampy na kwotę ponad 1600 złotych.
W piątek podejrzany usłyszał zarzut kradzieży. 63-latek w czasie przesłuchania złożył wyjaśnienia i przyznał się do zarzucanego czynu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
4 komentarzy
-
miech leży dalej. Pewnie w Zamościu nie ma kolejnej spółki i kolejnego prezesa by siętym zająć
-
To przez kilka dni służby nie miały czasu, by naprawić lampę? To za co biorą pieniądze? Co za dbałość o mienie miasta? Niech sobie leży, złodzieje zabiorą...
-
Na Hrubieszowskiej przy Rondzie Wyszyńskiego kikut z wyłamanej latarni już parę lat wystaje i nikt z tym nic nie robi.
-
drogi ten złom, pewnie złota lampa alladyna to była. a dlaczego policja nie wyceniła tego na portalu aukcyjnym? (czyżby nie było takiego złomu na aukcjach?) jak to miało miejsce na ulicy Orzeszkowej gdzie wandal urwał w samochodach cztery lusterka, "biegły policjant w zakresie wyceny" wycenił cztery lusterka na kwotę 459zł bo takie ceny są w internecie. "Pani rzecznik wyjaśnia, że zweryfikowano wartość uszkodzonych części, posiłkując się przy tym przykładowymi aukcjami internetowymi lusterek tego typu aut w stanie adekwatnym do stanu lusterek sprzed zdarzenia." wychodzi na to że są różne standardy działania? skoro latarnia była uszkodzona skąd ta cena??
czy taka leżąca latarnia nie stwarza zagrożenia?