Zamość: Dziewczynka wypadła z 4 piętra, matka miała 1,5 promila
- Napisane przez SŁ
- 7 komentarzy
- Czytany 7610 razy
- Wydrukuj
- Dziewczynka spadła na przyblokowy trawnik, została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratowniczego do szpitala w Lublinie - poinformowała nas Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji. - Dziecko odniosło poważne obrażenia, wstępnie stwierdzono złamanie obu rąk, nogi, miednicy i uraz płuc - wylicza.
Policjanci ustalili, że dziewczynka była w mieszkaniu tylko z matką. Jak się okazało, kobieta miała 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci wspólnie z prokuraturą ustalają przyczyny i przebieg zdarzenia.
Przypomnijmy, że to kolejny tego typu wypadek w Zamościu. Niespełna miesiąc temu, z mieszkania na trzecim piętrze bloku przy ul. Peowiaków wypadło 2 letnie dziecko. Matka dziewczynki w chwili zdarzenia miała w organizmie blisko 2 promile alkoholu.
7 komentarzy
-
Super... Efekt 500+, pato-matki siedzą w domu, piją i nie ogarniają pociech...
-
no jak sie tez rozwiodla z mezem to nic dziwnego ze pije, szkoda tylko córki
-
Rozwiodła się która to?
-
Mnie nie dziwi,że wypadło dwu letnie dziecko bo nie potrafiło przewidzieć konsekwencji swoich czynów, ale dziesięciolatka, to wydaje mi się ,że już powinna przewidzieć,że jak wypadnie z takiej wysokości to może zrobić sobie krzywdę.
-
ona nie wypadła tylko wyskoczyła, nie jest to tylko wina matki, to dziecko nie było dobrze wychowane - biło matkę, sama słyszałam
-
"Biło matkę to wyskoczyło z okna". Na złość czy żeby zwrócić na siebie uwagę a może to matka ją biła...??
-
Do an23-jeżeli nie było dobrze wychowane to czyja to wina? Nie matki?! Ja też mam 10-letnią córkę i niewyobrażam sobie przez co to dziecko musiało przechodzić,że wyskoczyło. Za takie sytuacje odpowiedzialność ponoszą wyłącznie rodzice.A kłopoty życiowe ma chyba większość z nas.