Logo
Wydrukuj tę stronę

Niedenthal w Zamościu

Kibice na meczu piłkarskim między Legią Warszawą a Dynamo Tbilisi, fot. Chrs Niedenthal, materiał nadesłany Kibice na meczu piłkarskim między Legią Warszawą a Dynamo Tbilisi, fot. Chrs Niedenthal, materiał nadesłany
Wszystkim miłośnikom fotografii przypominamy o czwartkowym wernisażu wystawy Chrisa Niedenthala pt. "Sportografia". To o godzinie 17.00 w zamojskiej Galerii Fotografii Ratusz. Bezpośrednio po otwarciu zaplanowano spotkanie autorskie z Chrisem Niedenthalem w Szkole Życia przy ulicy Bazyliańskiej 3.

Chris Niedenthal to już od czasów PRL-u jeden z najważniejszych polskich fotoreporterów. Współpracował między innymi z takimi magazynami jak Newsweek, TIME czy Der Spiegel. Niektóre z prac Niedenthala uzyskały status symbolicznych. Pomimo tego, że większość osób najlepiej kojarzy fotografa ze zdjęć wykonanych w okresie stanu wojennego (z kultowym Czasem Apokalipsy na czele), to jego archiwum stanowi kompleksową opowieść o rzeczywistości ubiegłego systemu, przemianach i tego co nastąpiło po nich.

Dzięki wystawie „Sportografia” możemy przyjrzeć się fotografiom Chrisa Niedenthala, dokumentującym szeroko pojęty sport - rzeczy, która nigdy specjalnie autora nie pociągała:
"Pomysł, bym pokazał swoje fotografie związane ze sportem wydawał mi się mocno kuriozalny. Ale jednak, przeglądając swoje spore archiwum, okazało się, że dosyć często miałem na zdjęciach coś, co można by pod to podciągnąć." - opowiada o wystawie Niedenthal.

"W latach 70., postanowiłem sfotografować paru piłkarzy w sytuacjach bardziej prywatnych aniżeli sportowych. I proszę bardzo: młody bramkarz Jan Tomaszewski w kolejce w siermiężnym sklepie spożywczym. Włodzimierz Lubański u siebie w kuchni. Byli to ówcześni celebryci, a okazuje się, że w tamtych czasach żyli tak samo, jak my wszyscy. (…) Na początku stanu wojennego w Polsce udało mi się sfotografować mecz piłkarski między Legią Warszawą a Dynamo Tbilisi, a więc dla polskich kibiców był to mecz Polska-ZSRR. Nie patrzyłem wtedy na samych piłkarzy ani na ich grę. Obecność uzbrojonych żołnierzy na murawie, zwróconych w stronę kibiców była dla mnie o wiele bardziej interesująca. Naszą aktorkę Dorotę Stalińską w latach 80. sfotografowałem w czasie ćwiczeń w domu, do materiału o popularności fitnessu – czyli w jakimś sensie sportu – i proszę bardzo: okładka w Newsweeku. W 2002 r. byłem nawet na igrzyskach zimowych w Salt Lake City i tu też, w miarę możliwości, fotografowałem te “boki” wokół wielkiego sportowego święta. Chcąc nie chcąc, nagromadziłem więc sporo fotografii jeśli nie sportowych, to o sporcie" - dodaje.

Wystawa została zorganizowana przez Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne dzięki wsparciu finansowemu Miasta Zamość. Prezentowana będzie od 24 sierpnia do 28 września.


Redakcja serwisu ezamosc.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych reklam, ogłoszeń i komentarzy. Zdjęcia i artykuły stanowią własność autora i są chronione prawem autorskim. Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania i skracania nadesłanych tekstów.
Copyright © ezamosc.pl