Zamość: Wystawa tragicznie zmarłej artystki
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 3 komentarzy
- Czytany 4866 razy
- Wydrukuj
Marta Pleskaczyńska urodziła się w Zamościu. Absolwentka Szkoły Podstawowej nr 10, Gimnazjum nr 7 i Liceum Plastycznego w Zamościu. Swoje pasje rozwijała również w zamojskim MDK. Malarstwo studiowała w Krakowie, a w 2017 wyjechała do Nowego Jorku i tam kontynuowała studia. Gdy wróciła do kraju, zamieszkała w Warszawie.
Tematem nr 1 większości jej olejnych obrazów i rysunkowych szkiców jest dzika natura, czyli egzotyczne zwierzęta. Obrazy przedstawiają je zwykle w ruchu, w kadrach niemal filmowych. Ich ekspresję potęguje żywiołowy kolor. Oddają różne nastroje i emocje - od idyllicznej harmonii natury do bezwzględnej walki o przetrwanie.
Fascynowało ją również życie wielkiej metropolii. Miejskie pejzaże na jej płótnach pełne są żywych barw i neonowych świateł. Jaskrawo kolorowe reklamy, afisze, banery ożywiają ulice i magnetycznie wciągają w wir sztucznie intensywnego życia. Patrząc na płótna artystki niemal fizycznie odczuwamy energię i dynamikę miasta, wprawiającego przybysza w stan iluminacji i oszołomienia.
Wernisaż jej prac odbędzie się 6 marca w Muzeum Sakralnym Katedry Zamojskiej. Początek o godzinie 17.00.
3 komentarzy
-
obrazy robią niesamowite wrażenie, trzeba to zobaczyć
-
Bardzo ciekawe są te obrazy. Nie słyszałem wcześniej o śp. Marcie, to dobra okazja aby się zapoznać z Jej twórczością. Szkoda wielka, że więcej nie będzie.
-
Bardzo przykre, bo jak się okazało byłyśm spokrewnione, ja Maria Pleskaczynska Koszalin, tata Leopold Pleskaczynski ur. Zamość. Niestety nie było nam dane spotkać się. Również miałam zdolności manualne ,ale niestety nie miałam szans ich rozwinąć.